Integracja ekstremalna – Rawlplug w Gruzji!
Nasi najlepsi ludzie od sprzedaży wybrali się na wielką gruzińską przygodę. To wynik pierwszego w historii konkursu RawlToolTrip dla całej międzynarodowej ekipy Rawlplug Sales. Sprawdź, jak było!
Ciężko na to pracowali, a motywowała ich rywalizacja. Pół roku walczyli o miejsce na tę wycieczkę. “Wielka przygoda”, “niezapomniane emocje”, “najlepszy pomysł” - tak mówią teraz, kiedy już kurz po przemierzaniu gruzińskich bezdroży opadł.
Adrenalina, widoki i pyszne jedzenie
Od początku pomysł był jasny – spędzić czas aktywnie, w podróży i na łonie przyrody. Górski trekking, offroad, jazda konna, rafting, a nawet paralotnia! Tak spędzili czas laureaci konkursu sprzedażowego Rawlplug – 20 osób z całego świata.
Czy wiesz, że…?
🌐 Wśród wygranej 20-tki były 4 osoby z Tajlandii, 4 z Rumunii, 2 z Hiszpanii, 2 z Portugalii i 8 z Polski. Niestety 2 Włochów (Gianluigi oraz Alessandro, który wygrał cały konkurs) nie mogli dołączyć z powodu ważnych targów, które odbywały się w kolidującym terminie.
🤝To pierwszy tego typu wyjazd w Rawlplug i pierwsza międzynarodowa integracja sił sprzedażowych.
🚙Przemieszczaliśmy się Mitsubishi Delicią - autami doskonale dostosowanymi do gruzińskich bezdroży.
🥘Jedzenie! Nie jedyny, ale zdecydowanie bardzo silny czynnik, motywujący do jak najszybszego powrotu. NAJLEPSZE
💪W Gruzji spędziliśmy 5 dni. Bez luksusów, leżenia na plaży i spokojnego zwiedzania, a na aktywnej przygodzie.
🏔️Był między innymi ekstremalny offroad, trekking, paralotnia, jazda konna i rafting.
🪂Aż 14 osób poleciało na paralotni!
Krzysztof Wistuba
Business Development Manager
Nie zabrakło też relaksu w łaźniach, lokalnych trunków i przepysznego jedzenia, z którego słynie Gruzja. To było 5 intensywnych dni, których ekipa z Portugalii, Tajlandii, Rumunii, Hiszpanii i Polski tak szybko nie zapomni. Było ekstremalnie i aktywnie, ale nikt nie wymiękł! Aż 14 osób poleciało paralotnią!
Nic tak nie integruje jak przygoda
Z taką właśnie myślą uczestniczki i uczestnicy żegnali się na Warszawskim Okęciu 14 października. Jeżdżenie po bezdrożach i bezludnych regionach Kaukazu, kamienne, spiczaste wieże Tuszeti i średniowieczne baszty mieszkalne, jazda konna na wysokości 2000 m. n. p. m., 15 km raftingu po wzburzonej rzece Aragvi, lot na paralotni – intensywne, pełne emocji 5 dni przyczyniło się do zbudowania pięknych relacji.
Krzysztof Wistuba
Business Development Manager
Formuła braku luksusów, typowego zwiedzania, czy leżenia na plaży z pewnością się sprawdziła. Ruch, świeże powietrze, zapierające dech widoki, przepyszne jedzenie i wino, gościnność Gruzinów i adrenalina sprawiły, że załodze nie schodziły uśmiechy z twarzy.
Mamy nadzieję powtórzyć akcję w przyszłym roku! A gdzie pojedziemy? To się okaże!